W te wakacje na 13 olsztyńskich skrzyżowaniach sygnalizatory S-3 zastępowane są syngalizatorami S-1. „Sygnalizator S-1 to jest sygnalizator ogólny, nadający trzy podstawowe sygnały: czerwony, żółty, zielony; sygnalizator S-3 to sygnalizator kierunkowy. Zasadnicza różnica między nimi jest taka, że sygnalizator kierunkowy oznacza dla kierującego bezkolizyjny przejazd, że na kierunku nie spotka innego uczestnika ruchu, który mógłby wejść z nim w kolizję” - wyjaśnia Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie.

Ta zmiana po pierwsze ma przyczynić się do upłynnienia ruchu. Ale po drugie – oznacza także, że kierowcy muszą być bardziej uważni. „Sygnalizator ogólny nie jest sygnalizatorem gwarantującym bezkolizyjny przejazd. Jeśli przyzwyczailiśmy się do tego, że bezkolizyjnie skręcamy lewo, bo dotychczas był sygnalizator S-3, który teraz został zmieniony na S-1, to powinniśmy skręcając wziąć pod uwagę, że z przeciwnego kierunku może poruszać się pojazd” - podkreśla Marcin Kiwit.

Musimy pamiętać przy tym nie tylko o samochodach – ale i o pieszych. Zmiana sygnalizacji może też bowiem oznaczać, że na przejściu znajdzie się właśnie pieszy.