Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich podejmuje szereg działań, które mają pomóc zadbać o środowisko naturalne naszego regionu. Jedna z najnowszych inicjatyw to „Kajakowy Patrol”. „Chcemy sprawdzić stan jezior po sezonie turystycznym. Chodzi o stan zarówno wody, zobaczyć, czy ta woda jest mocno zanieczyszczona, nie mamy do tego narzędzi, ale możemy wizualnie ocenić, oraz stan nabrzeży, czyli trzciny i nabrzeża jeziora” – mówi Magdalena Fuk, prezes zarządu Fundacji.

Jak się okazuje, kajak to świetne narzędzie do patrolowania szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. „Kajak jest dobrym narzędziem do tego, aby sprawdzić, jak wyglądają nabrzeża. Można spokojnie wziąć ze sobą worek, można pozbierać te śmieci. Więc chcieliśmy grupą osób, takich lokalnych aktywistów, którzy popłyną razem z nami, sprawdzić, jak wyglądają brzegi rzek, brzegi jezior” – mówi Paweł Grądzki z Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich.

Do udziału w wydarzeniu zaproszono wolontariuszy. Ponad dwudziestu z nich, mimo mocno niekorzystnych warunków, pojawiło się na pierwszym spływie, który odbył się na rzece Łaźna Struga. Wolontariusze wystartowali z okolic wsi Gajrowskie w gminie Wydminy. Zbierali śmieci z trzcinowisk i nabrzeży rzeki i wypełniali nimi swoje worki.

Drugim miejscem, do którego kilka tygodni później przybyli wolontariusze, było Jezioro Tajty w gminie Giżycko oraz rzeka Krutynia. Na wodzie spędzili około dwóch godzin, co wystarczyło na wypełnienie worków na śmieci po brzegi.

„Kajakowy Patrol” został wsparty przez Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego. „Widać, że jest potrzeba, żeby nie tylko sprzątać na lądzie, ale też na wodzie i na brzegach jezior, bo bardzo często sama widzę, jako mieszkanka Krainy Wielkich Jezior, jak dużo śmieci wyrzucają nasi wodniacy” – przyznaje Jolanta Piotrowska, członek zarządu województwa.

Pilotażowa edycja „Kajakowego Patrolu” zakończyła się dużym sukcesem. Worki wypełnione śmieciami najlepiej obrazują skalę problemu zaśmiecania szlaków Wielkich Jezior Mazurskich. Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich nie poprzestaje na tych działaniach. Ambicją organizatorów „Kajakowego Patrolu” jest, by było to wydarzenie cykliczne.