W nocy policjanci otrzymali informację od właścicielki jednego z olsztyńskich sklepów, która poprosiła o interwencję, bo „coś dziwnego dzieje się w jej sklepie”. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy. Zobaczyli dwie kobiety i dwóch mężczyzn, którzy wynosili coś ze sklepu rozglądając się nerwowo. Chwilę później przyjechała taksówka, cała czwórka została zatrzymana w momencie, gdy chciała do niej wsiąść.

Jak się okazało, zatrzymani to dwie ekspedientki i ich dwóch kolegów. Ukradli papierosy, alkohol i artykuły spożywcze. W trakcie przesłuchania wyszło na jaw, że to nie pierwsza ich kradzież. Dotychczas grupa ukradła towar za ponad 2,5 tys. złotych.