Harda trafiła do Napromka w Nadleśnictwie Olsztynek pod koniec ubiegłego roku. Tajemniczy mężczyzna przyprowadził ją na smyczy do dyrekcji Lasów w Białymstoku, twierdząc, że wilk wałęsał się po ulicach miasta. Leśnicy po na początku marca wypuścili ją z powrotem do lasu. Ale teraz okazało się, że wilczyca nie jest w stanie wrócić do natury.

Harda zaczęła pojawiać się w okolicy Solca Kujawskiego. W mieście zaczęła szukać resztek żywności w śmietnikach, czym przeraziła lokalnych mieszkańców. W tej sytuacji leśnicy odłowili ją i przewieźli z powrotem do Napromka.