Karty wyniesiono w niedzielę między godziną 7 rano a 17. Zniknęło prawie 400 kart do głosowania na prezydenta Olsztyna. Nie wiadomo, czy zostały wrzucone do urny, czy tylko zabrane z lokalu.

Sprawą zajmuje się policja. Na razie nie jest przesądzone, czy kradzież kart będzie miała wpływ na ważność wyborów prezydenta Olsztyna.