Do wypadku doszło niedaleko Runowa w powiecie lidzbarskim. 61-letni kierowca na oblodzonej jezdni wpadł w poślizg, dachował i uderzył w przydrożne drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że auto dosłownie rozpadło się na kawałki.

61-letni kierowca może mówić o bardzo dużym szczęściu – nic mu się nie stało, z rozbitego samochodu wyszedł o własnych siłach.