Na przejściu w Bezledach w ciągu dwóch dni zjawiło się czterech mężczyzn, z których każdy był poszukiwany przez sąd. Powód był ten sam – nieopłacone grzywny za przemyt papierosów. Rekordzistą był 27-latek – miał do zapłacenia ponad 14 tys. złotych.

Po zatrzymaniu wszyscy mężczyźni od razu uregulowali zaległości.