Każdy, kto poszukuje ciszy, spokoju i odpoczynku, powinien poznać niezwykłą urodę gminy Purda. Ta największa z gmin w kraju – jej powierzchnia to niemal 320 kilometrów kwadratowych, z czego połowę stanowią wyjątkowo piękne o tej porze roku lasy. Właśnie jesień, kiedy znikają licznie przybywający tu turyści, kiedy robi się cicho i spokojnie to czas, który można wykorzystać na podziwianie piękna tej krainy - jej licznych jezior, tajemniczych bagien, przydrożnych kapliczek i malowniczych wsi warmińskich.

Nasz spacer rozpoczynamy w Purdzie, nad którą góruje  wybudowany w XVI wieku kościół p.w. św. Michała. Był on wielokrotnie rozbudowywany i przebudowywany, a drewniana, zwężająca się ku górze wieża widoczna jest z każdego punktu miejscowości. Patrząc w stronę głównego placu nie możemy nie zwrócić uwagi na niewielki budynek starej remizy strażackiej. Powstał prawdopodobnie w 1900 roku. Na wysokiej wieżyczce była niegdyś chorągiewka z datą jej powstania, ale zaginęła i dziś mieszkańcy Purdy nie mogą przypomnieć sobie daty, która na niej widniała. Skoro już mówimy o straży ogniowej to należy wspomnieć o kapliczkach, typowych dla krajobrazu Warmii – te w Purdzie wybudowane zostały w XIX wieku, a jedna z nich poświęcona jest świętemu Florianowi – patronowi strażaków. To ulubiona kapliczka mieszkańców Purdy, warto jej poszukać na planie wsi, tak jak dwóch pozostałych.

Słowo Purda w języku staropruskim oznaczało muliste jezioro. I właśnie w kierunku jeziora Purda lub inaczej Purdzkiego warto wybrać się na jesienny spacer. To jedno z wielu jezior na terenie gminy, położone w otoczeniu dużych kompleksów leśnych, ciche o tej porze roku. Na mijanym po drodze dużym stawie możemy obserwować stado łabędzi niemych, które korzystają z obfitości pokarmu szykując się do zimy.

Gmina Purda sąsiaduje z Olsztynem, wiele dróg prowadzi do stolicy regionu, ale warto wybrać tę, która biegnie przez wieś Butryny. Trakt prowadzi przez puszczę Napiwodzko-Ramucką, którą właśnie jesienią mieni się pięknymi kolorami. Butryny to wieś, której lokację datuje się na rok 1412. To tu urodziła się matka kompozytora Feliksa Nowowiejskiego. Nad wsią dominuje bryła ceglanego, neogotyckiego kościoła, obok którego stoi warmińska kapliczka z XVIII wieku wybudowana w stylu klasycystycznym. Nazwa wsi prawdopodobnie pochodzi od imienia pruskiego osadnika Butryma.

Warmińska jesień jest piękna. A spacer po malowniczej gminie Purda – w ciszy, w deszczu spadających liści, wśród pamiątek niezwykłej historii Warmii – daje okazję do odkrywania jej tajemnic i magicznej urody.