Warmia i Mazury to region, któremu natura nie poskąpiła urody – jeziora, lasy, zróżnicowany teren, bogactwo przyrody to atuty, z których turyści korzystają od lat. Ale równie piękne są miejsca tworzone przez ludzi – małe miasteczka, a w nich perełki architektury, pomniki historii tej ziemi. To o nie dbają lokalni włodarze, by stanowiły atrakcje turystyczne na miarę europejską. Słowo „rewitalizacja” jest tu kluczem do sukcesu. „Przykłady takie, które znacząco powiększą możliwość turystyki i przebywania na Mazurach, to rewitalizacje zamków w Kętrzynie, w Szczytnie, obecnie w Lubawie został już oddany w nowym wymiarze historyczny zamek, no i budowa Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku – to też taka strategiczna inwestycja, która całorocznie pozwoli na odwiedziny i tę turystykę historyczną dobrze podniesie w regionie Warmii i Mazur” - mówi Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

Samorząd województwa wykorzystuje możliwości finansowania inwestycji w infrastrukturę turystyczną, jakie daje Regionalny Program Operacyjny. „Turystyka to jeden z najważniejszych priorytetów strategii rozwoju województwa warmińsko-mazurskiego. W tej perspektywie 2014 - 2020 generalnie rzecz biorąc na sprawy związane z rozwojem turystyki przeznaczyliśmy ponad 660 milionów złotych, mówię o samych dopłatach. To szczególnie sprawy związane z infrastrukturą szlaków wodnych, nadbrzeża, to też dziedzictwo kulturowe w zakresie Sieci Miast Cittaslow i ostatnia najważniejsza nasza inwestycja – to Mazurska Pętla Rowerowa, na którą chcemy przeznaczyć w sumie ponad 47 milionów złotych. Myślę, że to jest największa atrakcja, dlatego że będzie ta pętla rowerowa połączona z Greenvelo, szlakiem rowerowym Polski Wschodniej i tutaj jest największe zainteresowanie wszystkich turystów” - mówi Miron Sycz, wicemarszałek województwa.

Siłą regionu są miasteczka, takie jak choćby Kurzętnik, który chce przyciągać turystów również zimą do ośrodka narciarskiego Kurza Góra. Nie sposób nie wspomnieć o miejscowościach należących do Sieci Mast Cittaslow. Sieć miast spokojnego życia, aby przyciągnąć turystów rewitalizuje swoje zasoby historyczne – Lidzbark Warmiński, którego władze stawiają na turystykę, ale też na lecznictwo uzdrowiskowe, czy Olsztynek, w którym poddano rewitalizacji zabytkową wieżę ciśnień – to przykłady działań podejmowanych w celu poszerzenia oferty turystycznej małych miasteczek, które korzystają z przynależności do sieci. „Nasze województwo to nie tylko te trzy większe miasta – Olsztyn, Elbląg, Ełk – ale również, a właściwie przede wszystkim miasta małe, gminy niewielkie. I tego brakowało trochę zarówno niegdyś w podejściu naszego województwa, w podejściu krajowym, ale także w podejściu całej UE. Dostrzegało się wielkie metropolie, mówiło się o programach wiejskich, a przecież tak naprawdę tymi takimi ośrodkami zarówno kultury, ale i handlu czy drobnego przemysłu były zawsze małe miasta. I to jest początek tego typu myślenia. Ponadregionalny Plan Rewitalizacji Miast Cittaslow województwa warmińsko-mazurskiego tym razem skupił się na tkance społecznej – z jednej strony udało nam się uporządkować wiele obszarów przestrzeni społecznej naszych samorządów, jednocześnie realizując wiele programów skierowanych bezpośrednio do mieszkańców realizowaniu na tej tkance inwestycyjnej, poprawiliśmy jakość życia, poprawiliśmy chyba samopoczucie społeczności lokalnych, które często poczuły się dumne ze swoich miast, nie chcą aż tak bardzo uciekać, nie jest wstydem powiedzieć, że ja mieszkam w Górowie Iławeckim, wręcz przeciwnie wydaje mi się, że to jest miejsce, które stało się dla ludzi miejscem przyjaznym i takim trochę centrum życiowym, z którego są dumni” - podkreśla Jacek Kostka, prezes Stowarzyszenia Polskie Miasta Cittaslow.

Rewitalizacja miasteczek sieci Cittaslow, których jest w regionie jest już 25, to jedna z wizytówek Warmii i Mazur – gościnni mieszkańcy, kultywujący tradycję kulinarną, dbający o zasoby historyczne to turystyczna atrakcja sama w sobie, doskonale wpisująca się w światowe trendy slowlife.