Dyżurny Straży Miejskiej w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o dużym zadymieniu na jednej z posesji. Strażnicy, którzy pojechali na miejsce, zastali właściciela domu, który rozpalił ognisko. Chciał w nim spalić gałęzie. Teraz musi zapłacić mandat.

Straż Miejska przypomina, że – zgodnie z przepisami – gałęzie obcięte w czasie wiosennych porządków są traktowane jako odpad, a odpadów spalać nie wolno.