Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 nie ustała. Szczepionka przeciwko COVID-19 to największa szansa na jej pokonanie i powrót do normalności. W Polsce w pełni zaszczepionych jest prawie 11 milionów osób. To wciąż za mało, by mówić o braku zagrożenia. Na Warmii i Mazurach punkty szczepień wykonały do tej pory 870 tysięcy szczepień pierwszą dawką, a dwoma dawkami – 340 tysięcy. To sprawia, że zaszczepiona jest zaledwie 1/4 województwa warmińsko-mazurskiego. „W mojej ocenie jest to zdecydowanie zbyt mało. W tej chwili dostawy szczepionek przebiegają bez zakłóceń. Natomiast brakuje pewnie w związku z sytuacją epidemiczną, która wydaje się trochę lepsza, brakuje takiej dużej chęci do tego, aby się zaszczepić” – ocenia Krzysztof Kuriata, pełnomocnik wojewody warmińsko-mazurskiego ds. szczepień. „U nas na Warmii i Mazurach wydaje się, że tych szczepień jest dużo, ale ciągle brakuje nam jeszcze sporo do osiągnięcia tej tak zwanej odporności populacyjnej” – dodaje lek. wet. Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski państwowy wojewódzki inspektor sanitarny.

Pomimo zmniejszającej się liczby zakażeń, zagrożenie wciąż pozostaje aktualne. Brak zaszczepienia może jesienią spowodować kolejną falę zachorowań. Pamiętajmy, że w ubiegłym roku, również w tym okresie epidemia przebiegała dość łagodnie, żeby potem wrócić jesienią.

Aby ułatwić proces szczepienia, na terenie całego kraju rozlokowane zostały liczne powszechne punkty szczepień, punkty drive thru, a także punkty mobilne. „Jeżeli chodzi o tą szczepionkę jednodawkową, to szczepimy głównie w Olsztynie przy stacji Sanepidu. Na ulicy Żołnierskiej stoi kontener, do którego zapraszamy we wtorki i w czwartki w godzinach 15 – 18. Można się zaszczepić bez umawiania się wcześniejszego, bez rejestracji” – przypomina Krzysztof Kuriata.

Pomimo różnych mutacji koronawirusa, szczepionka zapewnia większą odporność i jest w stanie uchronić najbliższych. „Wiemy również, że większość tych szczepionek, właściwie wszystkie dopuszczone, chronią przed zakażeniem, co prawda ta skuteczność nie jest tak wysoka jak w przypadku tradycyjnego wirusa, ale również daje, że tak powiem znaczącą odporność. To też jest element przekonywujący za tym, że warto się szczepić” – podkreśla Janusz Dzisko.