Woda z olsztyńskich wodociągów od lat cieszy się uznaniem mieszkańców, którzy podkreślają jej walory smakowe i zdrowotne. Rzeczywiście, bez obaw możemy pić lokalną kranówkę, która, co potwierdzają badania, zawiera wiele minerałów, takich jak związki wapnia i magnezu. Aby jej jakość była wciąż jak najlepsza, Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji regularnie przeprowadza płukanie sieci. „Ma na celu przede wszystkim utrzymanie tej wysokiej jakości naszej olsztyńskiej wody, ponieważ na co dzień, w procesie uzdatniania nie stosujemy żadnych związków chemicznych, musimy radzić sobie metodami mechanicznymi, takimi właśnie, jak płukanie sieci” – wyjaśnia Anita Chudzińska, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie.

Dzięki płukaniu sieci z wody wytrącają się zanieczyszczenia, głównie związki manganu i żelaza, które mogą niekorzystnie wpływać na jej jakość. Płukanie to bardzo prosty proces, który olsztyńskim technikom nie stwarza wielu trudności. Polega na wyrzuceniu pod dużym ciśnieniem wody z sieci.

Prace na terenie całego miasta trwają około dwóch tygodni. Proces podzielony jest na dwa etapy. W pierwszym otwierane są magistrale wodociągowe – największe sieci o dużych średnicach, których płukanie trwa każdorazowo około 40 minut. Drugi etap to sieci rozdzielcze o mniejszych średnicach. Płukanie sieci jest procesem praktycznie nieodczuwalnym dla mieszkańców. W niektórych przypadkach można zauważyć niewielkie obniżenie ciśnienia w kranach. Możemy też zaobserwować inną klarowność wody – będzie nieco bardziej mętna. „Może się pojawić w niej jakaś drobna zawiesina, ale spokojnie, woda podczas płukania spełnia wszystkie wymagania zawarte w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia o wytycznych dla wody przeznaczonej do spożycia dla ludzi” – zapewnia Anita Chudzińska.