Piotr Jaguszewski, Telewizja Kopernik: Teatr istnieje już 10 lat. Jak podsumowałaby Pani ten czas?

Anna Wangin-Dmyterko, opiekun teatru „Autentyczni My”: 8 spektakli jest na naszym koncie. Ostatnie dwa lata to jest bardzo trudny okres pracy z uwagi na pandemię, z uwagi na zawieszenia, z uwagi na kwarantanny. Trudno było dopinać wszystkie próby i robić premiery. Po dwóch latach tak naprawdę takiej pauzy i nie wychodzenia do widzów bezpośrednio, tylko mieliśmy spektakle w wersji on-line.

Jak ważnym pani zdaniem elementem terapii jest właśnie takiego rodzaju przedsięwzięcie, takiego rodzaju teatr?

Ja myślę, że rozwijamy szereg umiejętności. To nie tylko poczucie własnej wartości, nie tylko odwaga, to nie tylko rozwijanie umiejętności ruchowo-tanecznych, ale także komunikacyjnych. W takiej dużej grupie, w jakiej jesteśmy, jest nas dokładnie 27 osób. To jest nawiązywanie relacji, przyjaźni, to jest rozumienie reguł i zasad, które obowiązują, które dla osób z autyzmem i osób z różnymi niepełnosprawnościami są kluczowe, czyli takie kompetencje stricte społeczne.

Dziękuję za rozmowę.