„I ukończył Bóg w siódmym dniu dzieło swoje, które uczynił, i odpoczął dnia siódmego od wszelkiego dzieła, które uczynił. W ósmym dniu człowiek stworzył maszynę. Ale nie odpoczął” – to motto  wystawy „The 8th Day – Exit Code – 8 Mediations Biennale Polska”, będącej częścią Ateńskiego Festiwalu Sztuk Cyfrowych, którą można oglądać w głównej sali Galerii BWA w Olsztynie. „Na tej wystawie „Ósmy dzień” można zobaczyć kolaborację sztuki, nauki i technologii. Co stało się ósmego dnia. Bóg dał człowiekowi możliwość tworzenia. Festiwal Sztuk Cyfrowych w Atenach, Międzynarodowy Festiwal Sztuk Cyfrowych w Grecji. Odbywa się od 2005 roku i jest pionierskim festiwalem sztuk cyfrowych na świecie. Motyw przewodni co roku jest inny, bo Festiwal stara się znaleźć przyczyny, dla których tworzymy, odpowiedzieć na pytania: co stało się ze sztukami cyfrowymi, co stało się z medium. Oscyluje pomiędzy sztuką, nauką i technologią” – mówi Illias Charzichirstodoulou, kurator wystawy.

„To jest bardzo taki, powiedziałabym, żywotny w tej chwili temat, który nas nurtuje też. Kwestie związane ze sztuczną inteligencją, z przyszłością naszą, człowieka, w obliczu tego, jak bardzo rozwija się technologia i jak bardzo będziemy niedługo zależni od tego. Jak bardzo będziemy chociażby zależni od prądu po prostu, więc to jest naprawdę taki temat bardzo bardzo współczesny” – podkreśla Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektor Galerii BWA w Olsztynie. „Wydaje mi się, że ta wystawa jest takim dowodem tej rzeczywistości, takim jakby śladem, świadectwem pogoni na drugą stronę ekranu, do tej innej rzeczywistości, w której jak się bateria skończy to nas nie ma. Takie stanąć twarzą w twarz z tym, gzie dzisiaj jesteśmy. Dokument naszej rzeczywistości widziany oczami artystów” – dodaje Tomasz Wendland, kurator ekspozycji.

Wystawa jest wyjątkowa także przez skład prezentowanych artystów. „W wystawie bierze udział 22 artystów. 16 zaproszonych przez greckiego kuratora i 6 przez polskiego kuratora. Naprawdę sytuacja jest wyjątkowa. Przyznam szczerze, że też zdałam sobie sprawę, znając pracę tej galerii przez wiele lat, że to się dzieje chyba pierwszy raz” – przyznaje Małgorzata Bojarska-Waszczuk.

Wystawę można oglądać do 5 lutego.