Ewa Pelikant-Grodzka, Telewizja Kopernik: Panie starosto, 2020 rok to rok, który zapamiętamy wszyscy na długo jako jeden z tych najtrudniejszych i najgorszych. Jak on wyglądał tutaj, w powiecie lidzbarskim?

Jan Harhaj, starosta lidzbarski: Pandemia, zatrzymanie gospodarki, zatrzymanie przede wszystkim naszych wielkich inwestycji – hotel Krasicki, Termy Warmińskie, hotel Górecki, poza tym przedsiębiorstwa, firmy, jak fryzjerzy, kosmetycy, fitness to dla powiatu, miasta, które jest tak naprawdę rolniczo-turystycznym miastem, to jest wielkie uderzenie, ale muszę powiedzieć, że mimo tego wszystkiego próbowaliśmy razem z innymi samorządowcami z powiatu lidzbarskiego w jakiś sposób – może nieduży, ale wpłynąć – żeby to lżej przebiegało. Udało nam się przede wszystkim jako samorządowcom zabezpieczyć bezpieczeństwo pacjentów i lekarzy, ale także dla naszych mieszkańców, a przede wszystkim dla pracowników. Powiat lidzbarski długo, długo bronił się przed koronawirusem.

Panie starosto, co udało się mimo tej trudnej sytuacji zrealizować z zamierzeń, które przecież mieliście?

Mieliśmy spore zamierzenia, dlatego że przede wszystkim otrzymaliśmy duże środki, bardzo duże środki, najwięcej pieniędzy w województwie, jeśli chodzi o infrastrukturę drogową. I tu, muszę powiedzieć, byłem pełen obaw, wręcz miałem taką mocną rozmowę z panią skarbnik, która powiedział mi wręcz, że nie wyrobimy się, nie damy rady tego zrobić. Powiedziałem – damy radę, dzisiaj mogę z pełną satysfakcją powiedzieć, że udało się, wszystkie środki, które otrzymaliśmy, nie tylko na infrastrukturę drogową, zostały wykorzystane w 100%. Plan, który został założony, został wykonany, ba, nawet uważam, że więcej, bo planowaliśmy uruchomienie tomografu, zbliża się koniec roku i dzisiaj mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że oprócz tomografu przygotowaliśmy pomieszczenia, ale też zrobiliśmy wiele prac porządkowych na terenie szpitala. I mam nadzieję, że ten 2021 rok będzie znowu bezpieczniejszym dla naszych mieszkańców przede wszystkim, będziemy mieli większą możliwość dbania o ich zdrowie.

Szpital, szkoły ponadpodstawowe, drogi powiatowe – ta infrastruktura twarda, ale i miękka – proszę powiedzieć co było najtrudniej ogarnąć, opanować w czasie pandemii?

Myśmy sobie w miarę dobrze radzili  i raczej nie mieliśmy problemów z opanowaniem sytuacji takich, które by zagrażały realizacji. Niestety zgodnie z rozporządzeniem pana premiera nie mogliśmy organizować imprez, w związku z tym były sale zamknięte, były inne, ale w miarę możliwości, kiedy to można było otwieraliśmy, stowarzyszenia jakoś działały on-line, czyli robiliśmy różne konkursy przez Internet, a to, co się nie dało – no trudno, będziemy planować w przyszłym roku i jeśli będzie taka możliwość, mam nadzieję, że kiedyś ta pandemia się skończy i wrócimy znowu z uśmiechem do nowego życia, jak ja mówię – w zdrowiu i w szczęściu.

Dziękuję za rozmowę.