Wśród nich są psychologowie, nauczyciele, prawnicy, a nawet detektyw. Przedstawiciele Teatru przy Stowarzyszeniu „Ługwałd” to zarówno młode, aktywne zawodowo osoby, jak też emeryci, którzy korzystając z wolnego czasu realizują swoje pasje.

Osoby z tak rożnych środowisk, wykonujące różne zawody połączyła miejscowość Ługwałd i zamiłowanie do aktorstwa. Ich przygoda z teatrem często zaczęła się dość niespodziewanie. „Tak z ulicy, bo szedłem przez wieś i akurat aktor wypadł i reżyser powiedział, że ma dla mnie rolę i w trzeciej sztuce zacząłem grać” – opowiada Mirosław Hycza, jeden z aktorów Teatru przy Stowarzyszeniu „Ługwałd”. „Wracałem do domu i spotkałem naszego reżysera, no i jak to mówią wpadłem w ten teatr i zostałem” – mówi Artur Smekla, również jeden z aktorów.

Reżyser Bronisław Szatan namówił wielu mieszkańców do wstąpienia w szeregi grupy teatralnej. Co zaś skłoniło jego, by powołać do życia Teatr w Ługwałdzie? „Kiedy jest się na emeryturze, to ma się dużo czasu. Można wtedy wrócić do swoich młodzieńczych marzeń. Takim moim młodzieńczym marzeniem był teatr. Dziewięć lat temu, podczas spotkania przygotowującego obchody 650-lecia lokacji naszej wsi Ługwałd, padł pomysł, aby sobie zrobić jakieś przedstawienie” – wspomina Bronisław Szatan. Pierwsza do grupy zgłosiła się pani Jadwiga Korczyk. Za nią poszli inni.

Premiera sztuki poświęconej powstaniu wsi Ługwałd odbyła się 31 lipca 2013 roku. To właśnie ten dzień uważany jest za pierwszy w dziejach historii lokalnego teatru.

Występy Teatru z Ługwałdu możemy zobaczyć między innymi na deskach Gminnego Domu Kultury w Dywitach.