Tuławki to piękna miejscowość położona w gminie Dywity, zaledwie 16 km od Olsztyna. Jej korzenie sięgają 1369 roku, a z miejscem związane są między innymi takie postacie, jak autor opowiadań i folkorysta Klemens Frenszkowski czy obrońca mowy polskiej ksiądz Jan Szadowski. Sama nazwa wsi wywodzi się z kolei od pruskiego talus – szeroki oraz lauks – pole.

Aby poznać dzieje wsi, sołectwo Tuławki wraz z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Dywitach zorganizowały wycieczkę dla okolicznych mieszkańców, która przedstawiała między innymi dzieje wsi oraz jej mieszkańców. „Bardzo mi zależy na tym, by Tuławki były rozpoznawane, ich historia szerzona, jak również poznawana, ponieważ historycy mówią, że Tuławki to jest taka biała plama na mapie historii. Chcielibyśmy bardzo to zmienić” – podkreśla Agnieszka Sakowska-Chrywniak, sołtys Tuławek.

Ważnym punktem programu była wizyta w kościele pw. św. Michała Archanioła. Świątynia została wybudowana w 1782 roku i konsekrowana przez biskupa Ignacego Krasickiego. Mimo nowoczesnego wystroju, uwagę zwraca barokowy ołtarz główny z obrazem patrona kościoła.

Tuż obok znajduje się budynek dawnej szkoły. Wielu uczestników wycieczki wspominało czasy, gdy pobierali naukę w jej murach. Obecna szkoła podstawowa w Tuławkach znajduje się na końcu wsi, w budynku dawnego technikum rolniczego.

Wydarzenie było ważną lekcją o przeszłości, a historie przekazane przez przewodniczkę wycieczki – panią Marię Kozioł – rodowitą mieszkankę i wieloletnią sołtys wsi, zostaną zapamiętane na długie lata. „Tutaj to było jedyne gruzowisko. Tutaj kiedyś dawniej mieszkał szklarz. Później po tym wszystkim, tutaj już ja jako sołtys, zaczęłam tutaj robić taki plac rekreacyjny, jaki jest w tej chwili. Tutaj sadziliśmy, mieszkańcy pomagali” – opowiada Maria Kozioł.

W wycieczce wzięli udział również przedstawiciele lokalnej OSP, którzy przedstawili mieszkańcom historię Tuławskiej Ochotniczej Straży Pożarnej oraz zabezpieczali spacer. „Pierwsze wzmianki o naszej straży w Tuławkach to jest rok 1910. To były Niemcy, nie Polska, ale było zarządzenie, żeby tworzyć straże pożarne w każdej miejscowości i były. W Tuławkach, w Gadach, w Spręcowie, w Sętalu. Każdy musiał mieć wiadro, drabinę, żeby gasić” – mówi Dariusz Narbutowicz, naczelnik OSP Tuławki.

Tuławki to ważny punkt na mapie Warmii i Mazur. Właśnie to miejsce było najdalej wysuniętą w kierunku północnym miejscowością z polską ludnością. Według spisu z 1864 roku, na 715 mieszkańców wsi aż 651 posługiwało się językiem polskim. Symbolem wsi jest również historia rodziny Palmowskich, którzy podczas II Wojny Światowej zostali rozstrzelani przez Sowietów. Ich grób znajduje się przy głównej drodze.

Zwiedzanie Tuławek zorganizowane przez Gminny Ośrodek Kultury oraz sołectwo Tuławki to doskonały sposób na poznanie lokalnej historii. Przebywanie z rodowitymi mieszkańcami pokazuje losy miejsc, które dziś wyglądają zupełnie inaczej i pozostały po nich jedynie wspomnienia.