Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Panie Wójcie, spotkaliśmy się, żeby podsumować rok 2022. Pierwsze pytanie,  które nasuwa mi się widząc naprzeciwko siebie włodarza gminy, to inwestycje. Co się udało zrealizować w tym, skądinąd, nadal trudnym jeszcze czasie?

Zbigniew Kudrzycki, wójt gminy Rozogi: Przede wszystkim zwodociągowaliśmy jak i skanalizowaliśmy osiedle, które jest położone, tak umownie nazywamy, przy drodze w kierunku na Spaliny, ale również przy ulicy Partyzantów. Oprócz tego, tak jak co roku, inwestujemy w drogi. W tym roku zrobiliśmy drogę w Dąbrowach-Gównisz i Dąbrowach-Działach. To były takie połączenia komunikacyjne, które pozwolą mieszkańcom lepiej korzystać z tych dróg. 01:59 Mamy podpisaną umowę na budowę w PSZOK-u, którą będziemy teraz realizować. Są to środki z Urzędu Marszałkowskiego. Również na budowę stacji uzdatniania wody w Farynach.

Mijające miesiące to jest także czas, kiedy udało się wrócić z dużymi wydarzeniami po tej przerwie wywołanej pandemią. Myślę o dożynkach, o Święcie Smaków. To są takie elementy kalendarza, tak to nazwę, na które mieszkańcy czekali z utęsknieniem?

Po raz pierwszy zorganizowaliśmy Festiwal Smaków Pogranicza Mazursko-Kurpiowskiego we współpracy ze stowarzyszeniami oraz z kołami łowieckimi, które działają na terenie gminy Rozogi. I rzeczywiście cieszyły się one dużym powodzeniem. Jeżeli to jeszcze połączymy z festiwalem folklorystycznym, gdzie występują zespoły ludowe i z Kurpi, i z Mazur, ale też i z Warmii. Te imprezy cieszą się dosyć dużą popularnością. Dożynki – to jest taka tradycyjna impreza, która odbywa się albo koniec sierpnia, albo zaraz na początku września. Gromadzi też wielu uczestników, bo to jest takie podsumowanie roku przez wielu rolników, tradycja wielowiekowa. Także cieszę się, że możemy takie wydarzenia kontynuować i kultywować.

Między innymi dzięki działalności Ośrodka Kultury udało się reaktywować czy też nadać nowe życie zespołom ludowym i to często te najmłodsze dzieci już biorą udział. To jest coś, co chcecie akcentować bardzo mocno też w najbliższym czasie?

Instruktorzy prowadzą zajęcia właśnie z dziećmi, z uczniami i z młodzieżą, więc uczą ich muzyki, śpiewu, ale też rękodzieła ludowego kurpiowskiego, ale też i mazurskiego. To procentuje, ponieważ te młode osoby biorą udział w różnego rodzaju festiwalach, przeglądach i osiągają znaczące sukcesy, czy na Kurpiach, czy w naszym województwie warmińsko-mazurskim, ale także mamy laureatów w największym festiwalu ludowym, który ma największy prestiż, to jest w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.

Panie Wójcie, koniec roku i Święta za chwilkę dosłownie. Myślę, że to jest doskonały moment, żeby zapytać Pana o życzenia dla mieszkańców gminy. Czego chciałby Pan swoim lokalnym krajanom życzyć?

Myślę, że zdrowia, bo to zdrowie jest najważniejsze. Oraz to, żeby zbliżające się święta upłynęły w miłej, rodzinnej atmosferze. Żeby ten Mikołaj, który przychodzi do nas w Wigilię, przyniósł wszystkie prezenty, których oczekujemy i żeby nam one sprawiły bardzo dużo radości. Ale żeby też zbliżający się rok, który się za chwilę zacznie, był takim rokiem, gdzie te wszystkie plany, zamierzenia, oraz oczekiwania mieszkańców się zrealizowały, spełniły. No i żeby byli zadowoleni z tego, co się będzie działo.

Dziękuję za rozmowę.