800 tysięcy złotych – właśnie taką stratę na koniec stycznia zanotowało olsztyńskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Aby zaradzić pogarszającej się sytuacji finansowej, przedstawiciele PWiK oraz Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku spotkali się z Warmińsko-Mazurską Radą Dialogu Społecznego. „Przede wszystkim będziemy, jak to Rada Dialogu, próbować dojść do konsensusu, znalezienia rozwiązań. Nie ma takiego jednego rozwiązania, które by zadowalało wszystkich, ponieważ z jednej strony mamy pracowników, mamy przedsiębiorstwo, ale z drugiej strony mamy mieszkańców miasta Olsztyna” – mówi Jerzy Dostatni, przewodniczący zespołu ds. gospodarki polityki regionalnej Rady Dialogu Społecznego Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Spadek przychodów w stosunku do kosztów, jakie ponosi przedsiębiorstwo, zaczęto obserwować już w 2021 roku. Jest to realne zagrożenie dla dalszej działalności PWiK. „Inwestycje wodociągowe po to, by jakościowa woda płynęła do mieszkańców i prawidłowo były oczyszczane ścieki, nie mogą być oddalane rok, dwa, czy trzy, bo uzbiera nam się taka górka, z którą sobie finansowo nie poradzimy” – ostrzega Wiesław Pancer, prezes PWiK.

Rozwiązaniem proponowanym przez Olsztyńskie Wodociągi byłyby podwyżki opłat o 1 zł za metr sześcienny wody i 1 zł za metr sześcienny ścieków. Nie godzi się na nie regulator rynku, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. „Jest inflacja, wzrosły ceny energii i dlatego Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjne wystąpiły do Wód Polskich o skrócenie obowiązujących taryf z artykułu 24j, my te wnioski, badamy zasadność tych wniosków, nie zawsze te wnioski są zasadne i stąd częste są decyzje odmowne” – przekonuje Mirosław Markowski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji jest jednym z największych konsumentów energii elektrycznej w Olsztynie. Cena prądu wzrosła aż o 83 procent. „Mieszkańcy odbierają od nas cztery Jeziora Długie, osiem milionów metrów sześciennych, przekazują nam ścieki w ilości jeszcze dwa miliony metrów sześciennych więcej, a więc pięć Jezior Długich. Jak więc można nie uwzględnić wzrostu taryfy trzy, czy czterokrotnie na energię elektryczną?” - pyta prezes Pancer.

Olsztyńskie Wodociągi złożyły wniosek o skrócenie okresu obowiązywania taryfy jako jedno z 745 przedsiębiorstw w kraju. Z decyzją odmowna spotkało się ponad 500 firm wodociągowych.