Miłość do muzyki potrafi narodzić się w bardzo młodym wieku. W niektórych przypadkach to miłość, która pozostaje na całe życie, choć nauka gry czy śpiewu do łatwych nie należy, wymaga od swoich adeptów ciężkiej, regularnej pracy. Z drugiej strony, obcowanie z muzyką potrafi dawać niezwykle dużą radość.

Nauka w szkole muzycznej to także nauka kompetencji, których uczniowie szkół powszechnych w takiej formie nie nabywają. To trenowanie radzenia sobie ze stresem – obecnym zawsze podczas egzaminów i występów. To lepsza komunikacja z dorosłymi, rozwijana podczas lekcji indywidualnych, ale też lepsze zżycie się z rówieśnikami.

Ale nauka muzyki to sprawy także bardziej przyziemne – jak chociażby stan wnętrz, w których odbywają się lekcje. Olsztyńska szkoła muzyczna funkcjonuje w budynku z lat 70. ubiegłego wieku. Teraz i szkoła, i jej internat przechodzą modernizację, dzięki której uczniowie zyskają lepsze warunki. O tym wszystkim Marek Jarmołowicz rozmawia z Teresą Taradejną, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Olsztynie.