Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Kiedy jest najwięcej pracy na zielonych terenach SM „Pojezierze”?

Daniel Zaniecki, kierownik działu zieleni Osiedla Kormoran: O zieleń dbamy cały rok, najwięcej pracy mamy od wczesnej wiosny do późnej jesieni, to czas, kiedy mamy bardzo dużo obowiązków.

Jaki nakład pracy ludzkiej jest potrzebny, żeby zieleń wyglądała tak jak teraz?

Przede wszystkim staramy się wykorzystywać sprzęt jak najbardziej nowoczesny, który gwarantuje nam wysoką wydajność pracy. Mamy wykwalifikowaną kadrę pracowników, która ma doświadczenie, wiedzę i umiejętności, żeby ten sprzęt wykorzystać, ponadto korzystamy ze wsparcia młodzieży z OHP latem, kiedy młodzi ludzie mają czas i chęci. Dodatkowo korzystamy również ze spółdzielczego programu, w którym osoby zadłużone dług mogą odpracowywać właśnie w naszym dziale zieleni.

Na ile otoczenie to efekt sugestii mieszkańców?

Nasi mieszkańcy mają bardzo dużo pomysłów, od globalnych po te w skali mikro. Ten teren jest wynikiem współpracy mieszkańców z administracją; wiadomo, że ostatni szlif należy do spółdzielni, mieszkańcy generalnie życzą sobie, żeby było po prostu ładnie.

Tereny zielone są na terenie Spółdzielni pod szczególną ochroną?

Mamy świadomość tego, że spółdzielnia musi zachować równowagę pomiędzy infrastrukturą ściśle mieszkaniową, a terenami zielonymi, które są niezwykle potrzebne. Podnoszą komfort mieszkańców, sprzyjają integracji mieszkańców, przykładem może być to miejsce, gdzie można wyjść, usiąść na ławeczce, porozmawiać, a nie tylko zamykać się we własnych czterech ścianach.

„Pojezierze” dąży do przemiany swoich terenów w tereny parkowe. Dzięki temu mieszkańcy, którzy ze względu na wiek lub stan zdrowia nie mogą wybrać się do parków, mogą znaleźć się w takich miejscach tuż po wyjściu z domu. Spółdzielnia dba też o różnorodność roślinności, dlatego regularnie dokonuje nowych nasadzeń. W tym roku na skwerach pojawiły się między innymi magnolie i rododendrony.