Tradycyjny bochen chleba dzielony między wszystkich gości, śpiew i tańce ludowe, konkursy sołectw i pyszne jedzenie. Z rolnictwa w gminie Gietrzwałd utrzymuje się coraz mniej osób. Mimo to w Biesalu dożynkowe tradycje są kultywowane, bo gmina słynie z aktywności lokalnych środowisk.

„Gmina Gietrzwałd przestała być taką gminą rolniczą ze względu na swoje położenie. Sąsiedztwo dużego miasta Olsztyna sprawia, że uprawa roli nie jest jakimś priorytetem dla mieszkańców. Mimo że tych rolników nie jest dużo i tych pól uprawnych również ubywa, to jednak tradycja dożynek przetrwała, no i dobrze, że są osoby, są społeczności tak jak Biesal, że kultywują te tradycje” - mówi Zbigniew Kukuć, sołtys Naterek w gminie Gietrzwałd.

Dożynkowe tradycje w Biesalu mają wieloletnią tradycję. „Co najmniej od dziesięciu lat organizują się dożynki w Biesalu. Chcemy podkreślić ciężką pracę rolników okolicznych, jest to okazja do wręczenia im dyplomów za ciężką pracę, wyróżnienia ich w gminie, bo wykruszają się nasi rolnicy” - podkreśla Jadwiga Julicka, radna gminy Gietrzwałd i mieszkanka Biesala.

Organizatorzy przygotowali wiele konkursów – między innymi na najlepszą nalewkę, ciasto, czy potrawę z warzyw wyhodowanych w przydomowych ogrodach.