To był niezwykły koncert, bo i jego cel był niecodzienny. Wszystko dla Mileny Średzińskiej, olsztynianki, która urodziła się z przepukliną oponowo - rdzeniową. „Milka” od urodzenia porusza się na zwykłym wózku inwalidzkim, który w wielu sytuacjach utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Przyjaciele i znajomi postanowili więc pomóc. Zorganizowali koncert charytatywny, by zebrać pieniądze na specjalistyczny wózek z pionizacją. Jego koszt to około 30 tysięcy złotych.

„Raz, że będzie łatwiej jej się poruszać, dwa, że codzienne czynności, typu zakupy czy gotowanie, które sprawiają jej teraz trudność, no i oprócz tego poruszanie się po prostu nawet po zwykłym chodniku. Niestety wiadomo, że wózek inwalidzki zwykły, taki tradycyjny, jest jej po prostu z nim teraz ciężko” - przekonuje Klaudia Pawtel, prezes Stowarzyszenia Pro Kultura.

Właśnie dlatego w koncercie zgodzili się wystąpić artyści nie tylko Olsztyna. Jak mówią, możliwość zagrania i zaśpiewania w tak szczytnym celu to duża radość. „Bo co możemy innego dać, jak nie nasz talent i wsparcie, aby budować piękne relacje i piękne historie? Musimy pomóc!” - mówi Grzegorz Walczak z zespołu Czaqu.

Milena kocha muzykę i to jej poświęca większość swojego życia. Pomimo niepełnosprawności jeździ na koncerty swoich idoli. Sama też śpiewa. „Muzyka tak jakby jest dla mnie terapią w codziennym funkcjonowaniu. Ja po prostu nią żyję, odkąd tutaj mieszkam w Olsztynie” - mówi Milenia. Wózek z pionizacją w ogromnym stopniu ułatwi Milenie nie tylko codzienne życie. To również szansa na spełniania marzeń. „Na pewno też pomoże mi w śpiewaniu na stojąco, bo cały czas śpiewam na siedząco, więc to też będzie super uczucie!” - przekonuje.

W przerwie występów organizatorzy prowadzili licytację. Pod młotek poszły m.in. vouchery na sesje zdjęciowe, płyty, książki i t-shirty. Więcej informacji o tym, jak pomóc Milenie, można znaleźć na fanpage'u Stowarzyszenia Pro Kultura.