Na ten dzień miłośnicy historii, mieszkańcy Warmii i Mazur oraz turyści z kraju i spoza jego granic czekają cały rok. Inscenizacja Bitwy pod Grunwaldem to wydarzenie, które od lat cieszy się ogromną popularnością. „Uważam, że każdy Polak powinien przynajmniej raz w życiu być na takiej inscenizacji” - przekonuje pani Malwina z Grudziądza.

Sama Inscenizacja to kulminacyjny moment wypełnionych atrakcjami dni Grunwaldu. „1,2 tys. rekonstruktorów na polu bitwy, przeszło 5 tys. osób w obozach rycerskich, ponad 1,1 tys. harcerzy. Mamy już przeszło 20-letnią tradycję organizacji tej imprezy i to pewna magia miejsca, to miejsce przyciągało pielgrzymów, teraz przyciąga turystów i z tego się bardzo cieszymy” - mówi dr Szymon Drej, dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku.

Wyczekiwany moment rozpoczęcia inscenizacji tradycyjnie poprzedził Apel Grunwaldzki z udziałem wojska i harcerzy, a także przedstawicieli władz krajowych i samorządowych. „Cóż powinniśmy przypominać, jak nie dni sławy naszego oręża? Zwycięstwo pod Grunwaldem zmieniło losy Starego Kontynentu. Rodząca się potęga dynastii jagiellońskiej rozbiła w pył niezwyciężone wojska zakonne” - przypomina Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

Podczas apelu Krzyżacy symbolicznie zaprosili Władysława Jagiełłę do walki. Częścią wydarzenia był też apel harcerski, podczas którego wręczono odznaki i wyróżnienia. Później złożono kwiaty pod Pomnikiem Zwycięstwa Grunwaldzkiego. A punktualnie o 15 dźwięk bombard dał sygnał do rozpoczęcia bitwy. Najpierw widzowie mogli zobaczyć Krzyżaków napadających na przygraniczne polskie wsie, potem polskich jeźdźców rozsyłających wici. Podczas samego starcia początkowo przeważały siły Zakonu. Dopiero pod koniec walki połączone siły polsko-litewskie ostatecznie odniosły zwycięstwo.

Inscenizację Bitwy pod Grunwaldem w 2019 roku oglądało 70 tys. widzów.