Ewa Pelikant-Grodzka, Telewizja Kopernik: Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji  w Olsztynie zainwestowało w niezależność energetyczną – na czym ta inwestycja polega?

Andrzej Brudniak, dyrektor zakładu gospodarki ściekowej w PWiK w Olsztynie: Zanim opowiem, na czym polega inwestycja, to przybliżę kilka wartości, aby zobrazować gospodarkę energetyczną oczyszczalni. Oczyszczalnia ścieków zużywa w ciągu roku około 8,7 tys. MWh energii elektrycznej, z czego aż 6,5 tys. MWh musimy zakupić z sieci energetycznej, a zaledwie 2,5 tysiąca wytwarzaliśmy w starych agregatach kogeneracyjnych. Chcieliśmy ten trend zmienić i dlatego zainwestowaliśmy w modernizację systemu dystrybucji ciepła oraz wytwarzanie energii elektrycznej. Inwestycja polegała na wymianie dwóch starych agregatów kogeneracyjnych, które spalały biogaz, oraz modernizacji części rurociągów rozprowadzających ciepło i zbudowaniu całego centralnego systemu dystrybucji ciepła na poszczególne obiekty oczyszczalni ścieków.

A w jaki sposób jest ta energia produkowana?

Do momentu modernizacji, była wytwarzana w agregatach kogeneracyjnych i w kotłowni, z tym, że tak, jak wspomniałem, tylko 2,5 tysiąca MWh było wytwarzane w agregatach kogeneracyjnych, co wiązało się dla nas z lekką stratą, ponieważ spalenie biogazu w kotłowni dawało tylko i wyłącznie energię cieplną. Chcieliśmy odmienić ten trend, dlatego zainwestowaliśmy w agregaty i dlatego naszym zamysłem jest, aby cały biogaz wytwarzany na oczyszczalni, czyli 2,5 mln m3, było spalane w agregatach kogeneracyjnych i dawało zarówno energię elektryczną, jak i energię cieplną.

Jakie korzyści wynikają z tej inwestycji dla środowiska naturalnego, ale też dla przedsiębiorstwa?

Przede wszystkim jest to uniknięcie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery oraz substancji szkodliwych. Oczyszczalnia ścieków do momentu modernizacji nie tylko korzystała z biogazu, czyli alternatywnego, odnawialnego źródła energii, ale zdarzało nam się również spalać olej opałowy w celu uzyskania ciepła. W tej chwili, po modernizacji, całkowicie zrezygnowaliśmy z używania oleju opałowego, a całość energii cieplnej oraz – liczymy, że około 50% energii elektrycznej – zostanie wytworzone z odnawialnych źródeł energii, czyli z naszego wyprodukowanego biogazu. Dzięki temu szacujemy, że unikniemy na początek około 4 tysięcy ton emisji dwutlenku węgla, około 6 tysięcy ton tlenków siarki, no i 300 kilogramów pyłów, które są jak wiemy bardzo szkodliwe dla środowiska i dla człowieka.

Nie możemy zapomnieć o kosztach takiej inwestycji, proszę powiedzieć z jakiego źródła pochodziły środki i jaka była wartość projektu?

Całość projektu kosztowała około 5,2 mln złotych, z tego aż 3,5 mln zostało dofinansowane z Europejskiego Fundusz Rozwoju Regionalnego w ramach RPO Warmia i Mazury.

Czy ta inwestycja w niezależność energetyczna, w ochronę środowiska kończy proces inwestycji tutaj, na terenie Oczyszczalni Łyna w Olsztynie?

Nie – to preludium, czyli pierwszy etap naszej inwestycji w celu uzyskania całkowitej niezależności energetycznej. Kolejnym etapem będzie modernizacja systemu napowietrzania oczyszczalni ścieków, liczymy na to, że dzięki modernizacji nie tylko bardzo dobrze wykorzystamy odnawialne źródła energii, ale jednocześnie bardzo zmniejszymy zużycie energii. Drugim etapem jest modernizacja całej gospodarki osadowej, czyli wybudowanie hydrolizy termicznej osadów, dzięki temu zwiększymy co najmniej o połowę ilość wyprodukowanego biogazu, a co za tym idzie wytworzonej energii elektrycznej oraz cieplnej. Naszym celem finalnym jest całkowita niezależność energetyczna oczyszczalni i zeroemisyjność.

Dziękuję za rozmowę.