Szarpanie gitarowych strun, rytmiczne brzmienie perkusji, charyzmatyczne wokale – to znaki rozpoznawcze „Jeziorańskiej Burzy Rockowej”, podczas której na scenie miejskiego amfiteatru zaprezentowały się zespoły z całego regionu. „Ta muzyka jest niszowa, trochę umiera, a chcemy podtrzymać ducha. Nie było tu takiego festiwalu przez kilka lat, chcemy organizować to wydarzenie, żeby ciężkie brzmienia były tu przynajmniej raz w roku” - deklaruje Tomasz Guz z zespołu Niedostępni, koordynator Burzy.

Gwiazdą wieczoru był zespół Lorein, szerszej publiczności znany między innymi z występu w telewizyjnym show „Must Be the Music”. „Określamy się jako rock alternatywny, częściowo alternatywny, czasami zahaczamy o pop-rock, ale głównie indie rock. W Polsce ten gatunek się rozwija” - podkreśla wokalista Lorein Łukasz Lańczyk.

Rockowe brzmienia, mimo bardzo kapryśnej pogody, przyciągnęły fanów tego gatunku. Jeziorańską Burzę Rockową wyróżnia fakt, że prezentuje różnorodnie odcienie muzyki rockowej, przez co ma szansę trafić do szerokiego grona odbiorców. „Cieszę się, bo to wydarzenie tworzymy wspólnie z mieszkańcami, z zespołem „Niedostępni”, i zapraszamy wszystkich młodych ludzi. Jeśli sami tworzą to wydarzenie, to później chętnie na nie przychodzą” - mówi Angelika Stawisińska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Jezioranach.

Organizatorzy zapowiadają, że za rok zorganizują kolejną edycję.