Galeria Sztuki Współczesnej to przestrzeń nie tylko wystawiennicza. Mogą się tu odbywać nawet kameralne spektakle teatralne. „W tej chwili mamy do dyspozycji taką przyjazną do tego wydarzenia przestrzeń, jest dużo powietrza dla rzeźby, ale i dużo powietrza na coś innego” - zauważa Małgorzata Bojarska-Waszczuk, dyrektor BWA.

Teatr przy Stoliku przyciągnął do galerii tłumy. Ta inicjatywa kulturalna olsztyńskiego Towarzystwa Kultury Teatralnej pojawia się w różnych miejscach, za każdym razem z innym tekstem dramatycznym. „To pozyskiwanie nowych przestrzeni dzięki finansowemu wsparciu samorządu miasta Olsztyna spełnia się po raz trzeci. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze w tych przestrzeniach różnych, a być może jeszcze nowych, funkcjonować” - mówi Elżbieta Lenkiewicz, teatrolog i koordynator Teatru przy Stoliku.

Tym razem aktorzy przeczytali „Arcydzieło na śmietniku” autorstwa Stephena Sachsa. Dosadnym, ale i dowcipnym językiem opowiedziana została historia spotkania ex-barmanki i znawcy sztuki. Ich losy skrzyżowały się za sprawą obrazu Jacksona Pollocka. W przestrzeni BWA, w scenerii prac Magdaleny Abakanowicz, tekst zaprezentowali Joanna Fertacz i Grzegorz Jurkiewicz. Warto zauważyć, że praca przy stoliku pozbawiona jest narzędzi, jakimi aktorzy dysponują na klasycznej scenie. „Wykorzystuje się tylko głos, nie można podeprzeć się rekwizytem, scenografią, kostiumem” - podkreśla Grzegorz Jurkiewicz. „Ja chciałam zaproponować kostium, bo to charakterystyczna postać, ale skończyło się na fryzurze” - dodaje Joanna Fertacz