Rynek to centralna część każdej miejscowości. Tak jest również w Dąbrównie, które zostało założone w 1326 roku. Dawny Gilgenburg prawa miejskie utracił wprawdzie w 1946 roku, ale cały czas widać tu ślady dawnej, miejskiej historii.

Idąc na zachód, w stronę jeziora Dąbrowa Mała, wchodzimy na wzgórze porośnięte starodrzewem. Na nim – dziwna budowla z ciosanych kamieni polnych. To pozostałość po pomniku upamiętniającym żołnierzy poległych podczas I Wojny Światowej. Mrocznej magii temu miejscu dodaje fakt, iż przed wiekami, w początkach istnienia grodu, stała tu krzyżacka strażnica.

Stąd już tylko kilka kroków dzieli nas od brzegu mniejszego z dwóch jezior, nad którymi leży Dąbrówno. Idąc ładnie zagospodarowanymi alejkami dojdziemy do najcenniejszego zabytku, jakim jest kościół ewangelicko-metodystyczny, zbudowany w XIV wieku, kilkukrotnie przebudowywany, wraz z dzwonnicą, która niegdyś była basztą, a także fragmentem murów obronnych. W świątyni zauważymy wiele śladów po najzacniejszym z rodów na tych ziemiach – Finckensteinach, przez wieki właścicielach Dąbrówna.

Przejdziemy ponownie przez rynek, by udać się w kierunku nieistniejącej już bramy miejskiej, zwanej Polską. Na pewno warto poszukać przy ulicy domku, który wygląda jak ucięty lub w części rozebrany, ale kiedy przyjrzymy się lepiej, zobaczymy na elewacji resztki starych sztukaterii. To domek pisarza bramnego. Dalej widać dominujący nad okolicą budynek niegdyś ekskluzywnego hotelu „Germania”. Powstał on na przełomie XIX i XX wieku, a w jego reprezentacyjnych salach odbywały się najważniejsze miejskie uroczystości.

Nasz spacer po Dąbrównie kończymy na Polskim Przedmieściu. Budynek synagogi będzie ostatnim zabytkiem, który zobaczymy. Żydzi osiedlili się w mieście w XVIII wieku, zaś synagogę gmina wybudowała  w wieku XIX. Dziś budynek niszczeje i popada w ruinę. Nie ma też śladów po Żydach – Kryształowa Noc w 1938 roku zamknęła ten rozdział w historii miasteczka.

Warto zatrzymać się w Dąbrównie. Wąskie zaułki, wyjątkowe położenie, zabytki będące świadectwem dawnej świetności mogą przy odrobinie wyobraźni sprawić, że przeniesiemy się w czasie. Dzisiejsi mieszkańcy piszą nową historię tego miejsca, ale pamięć o dawnych wiekach jest tu bardzo żywa.