Stadion miejski stał się areną zmagań strażaków ochotników i zaprzyjaźnionych jednostek. Wszystko to za sprawą rozgrywanych Zawodów Sportowo-Pożarniczych w Krainie Kanału Elbląskiego, które patronatem honorowym objęli Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz Burmistrz Miasta i Gminy Miłomłyn. „To są zawody sportowo-pożarnicze, one mają służyć pogłębianiu wiedzy oraz sprawności fizycznej, bezpieczeństwa oraz gaszenia pożarów, bo to jest dalsze szkolenie, takie typowe, które oni przechodzą na co dzień, ale także w trakcie pożarów, likwidacji klęsk żywiołowych, usuwanie drzew – różne są przypadki” – mówi Stanisław Siwkowski, burmistrz Miłomłyna i prezes zarządu Gminnego Związku OSP.

Druhowie rywalizowali w dwóch dyscyplinach – sztafecie pożarniczej, w której liczył się czas, sprawność i precyzja oraz – typowo pożarniczym – ćwiczeniu bojowym, gdzie trzeba było wykazać się umiejętnościami związanymi z wykorzystaniem sprzętu gaśniczego. „Mogłoby się wydawać, że pobiec 7x50 m jest bardzo prostą rzeczą, natomiast kiedy dochodzi stres, konkurencja i pewne czynności wymagające dokładności zawodników, te czynności sprawiają, że te rzeczy oczywiste nie stają się oczywistymi i zdarzają się małe potknięcia” – podkreśla Karol Fafiński, naczelnik OSP w Miłomłynie.

Zawodnicy dali z siebie wszystko. Mimo upału, walka była niezwykle zawzięta, a doping publiczności uskrzydlał startujących. W kwalifikacji końcowej mistrzem gminy została jednostka z Miłomłyna, a kolejne miejsca zajęły kolejno OSP Liwa i OSP Bynowo.