„Trzy Marie u grobu” oraz „Archanioł Michał” – te dwa bezcenne zabytki  32 lata temu zostały skradzione z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Stało się to w grudniową noc 1992 roku, w momencie demontażu wystawy. Ikony, odpowiednio zabezpieczone przez pracowników muzeum, czekały już na transport do magazynu. „Wszystko wskazywało na to, że ci, którzy ukradli te ikony, bardzo umiejętnie przyglądali się temu i znali też terminarz wystawy, na której były one prezentowane. Dostali się do Muzeum, wtedy Muzeum nie było tak zabezpieczone jak dzisiaj, dostali się przez jedno z okien, weszli drabiną najprawdopodobniej do tego okna i po prostu dokonali kradzieży” – relacjonuje Piotr Żuchowski, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur.

Nieustaleni do dziś sprawcy ukradli 29 ikon. Dzięki międzynarodowej współpracy, „Trzy Marie u grobu” oraz „Archanioł Michał” zostały odnalezione i powróciły do Olsztyna. Niezwykle wartościowe skarby odsłoniły swoje tajemnice za sprawą wykładu poprowadzonego przez specjalistki – Annę Motowicką i Anetę Jurgielewicz-Stępień z Muzeum Ikon w Supraślu. Na wykładzie przedstawiono ramy czasowe i miejsca, w których ikony mogły powstać. Nie zabrakło też porównań oraz prób odnalezienia wzorca stylistycznego dla tego typu dzieł. „Archanioł Michał bardziej klasycznie wykonany. Szkoła stoliczna, moskiewska. Jest to przełom XV, XVI wieku. Trzy Marie u grobu, po takich dłuższych opracowaniach, wydaje się być przełomem XVI i XVII wieku. Szkoła bardziej prowincjonalna, ikona z rzędu świątecznego ikonostasu, czyli to była ikona z Cerkwi” – mówi Anna Motowicka z Muzeum Ikon w Supraślu. Jak zauważały prelegentki, w przypadku ikony „Trzy Marie u grobu” szczególnie interesujący jest przedstawiony temat, którego próżno szukać w dziełach innych placówek muzealnych w Polsce. „Trzy Marie u grobu to inaczej scena mirofory, czyli trzy niewiasty niosące wonności do grobu Chrystusa, aby namaścić jego ciało. To się rzadko zdarza, że wizerunki, że ikony po tylu latach wracają do zbiorów, także bardzo się cieszymy, że udało się Muzeum Warmii i Mazur odzyskać utracone, tak naprawdę XVI-wieczne skarby” – podkreśla Aneta Jurgielewicz-Stępień.

Obie ikony można było oglądać podczas Międzynarodowej Nocy Muzeów na olsztyńskim zamku.