Kelner to zawód, który w ostatnich latach stał się zawodem nieco zapomnianym. Praca kelnera stała się pracą dorywczą, tymczasem restauracje wciąż poszukują osób posiadających odpowiednią wiedzę i kwalifikacje, dla których kelnerstwo to pasja i pomysł na przyszłość. „Stanowi to prawdziwy zawód, w Polsce jest utożsamiany z pracą dorywczą, a nie oszukujmy się, że praca kelnera nie polega tylko na dostarczeniu wykonanych przez kucharzy dań do stolika, ale polega na ugoszczeniu gości w restauracji” – podkreśla Jacek Zadrożny, menager restauracji Prosta 38 w Olsztynie. Najważniejszym zadaniem kelnera jest zadbać, by goście poczuli się w restauracji jak najbardziej komfortowo. „Kelner to charakter, kelner to życzliwość, wyrozumiałość, empatia, możliwość, umiejętność doradzenia gościom wyboru dań, wyboru alkoholu, dobraniu odpowiedniego wina do posiłku” – wymienia Jacek Zadrożny.

Wśród gości restauracji znajdą się zarówno osoby ciche i pragnące spokoju, jak też otwarci i skorzy do rozmowy klienci. Dobry kelner jest w stanie sprostać oczekiwaniom jednych i drugich. „Musi być dobrym psychologiem, ponieważ do jednego gościa trzeba podejść z większym dystansem, a do innego z kolei bardziej luźno, elegancko, ale jednocześnie luźno. Przede wszystkim musi mieć prezencję, musi mieć żart na wysokim poziomie, jeśli go stosuje w pracy” – przekonuje Elżbieta Zadrożna, właścicielka restauracji Prosta 38.

Profesjonalny kelner, choć uchodzi za zawód zapomniany, jest jednak bardzo pożądany przez restauratorów. Właściciele lokali przyuczają do zawodu młodocianych pracowników kształcących się w branżowej szkole pierwszego stopnia. Po ukończeniu praktycznej nauki zawodu i zdobyciu tytułu czeladnika, absolwenci niejednokrotnie podejmują zatrudnienie w miejscu gdzie uczyli się zawodu. Tym samym pracodawca zyskuje wykwalifikowanego i przygotowanego do pracy pracownika, a ten dobrze płatną pracę.

Napiwek to miły gest i podziękowanie kelnerowi za pomoc i obsługę. Dobrze wykwalifikowani kelnerzy mogą jednak osiągać o wiele więcej, na przykład otworzyć własną restaurację. „Zaczynałam swoją pracę tak naprawdę od pomocy kuchennej i stopniowo awansując, kelner barman, dalej pełniąca funkcję kierownika, no i życie się do mnie uśmiechnęło, że zostałam właścicielką” – wspomina Elżbieta Zadrożna.

Drogę do kariery otwierają również egzaminy czeladnicze i mistrzowskie, które są potwierdzeniem profesjonalizmu i zdobytych kwalifikacji kelnera. Dokument jest mile widziany przez właścicieli restauracji i pomaga osiągnąć zawodowy sukces.