Charakterystyczne dynie – lampiony, meksykański klimat krainy czaszek, duchy, wampiry, czarownice, zombie. To Bal Halloween, zorganizowany przez Rotary Club Olsztyn Varmia. O udekorowanie pomieszczeń magazynu, w którym zorganizowano zabawę, zadbał olsztyński malarz Robert Listwan, który także ofiarował na licytację jeden ze swoich obrazów.

To już 5. edycja Charytatywnego Balu Halloween w Olsztynie. Hasłem przewodnim w tym roku było „La noche de los muertos”, czyli „Noc żywych trupów”. „Szukaliśmy imprezy, której w Olsztynie jeszcze nie ma, wymyśliliśmy 5 lat temu bal „halloweenowy” i chwyciło. Teraz o nasz bal już pytają ludzie wcześniej, którzy chcą wziąć udział i praktycznie nie musimy już go reklamować. Ta impreza już się wtopiła w krajobraz imprez w Olsztynie” - mówi Wojciech Sypko, prezydent Rotary Club Olsztyn Varmia.

Zabawie towarzyszyła zbiórka pieniędzy na wyposażenie Kuchni Społecznej, tworzonej przez Bank Żywności w Olsztynie. Właśnie w bankowym magazynie odbył się bal. „Potrzebujemy wyposażyć tę kuchnię społeczną tak, żeby potem mogły się tam odbywać warsztaty edukacyjne dla dzieci, dla młodzieży, dla osób starszych. Oczywiście będziemy edukować, jak prawidłowo żywić” - mówi Marek Borowski, prezes Banku Żywności w Olsztynie.