Pojawiają się opinie, że pokolenie naszych dzieci jest ostatnim, które ma szansę korzystać z warmińsko-mazurskich jezior. Dr Andrzej Kapusta z Zakładu Ichtiologii, Hydrobiologii i Ekologii Wód Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie uspokaja, że choć ich stan nie jest obecnie najlepszy, to wiele pokoleń będzie jeszcze miało taką szansę. Wiele jednak zależy od tego, czy będziemy to największe dobro regionu chronić.

Na terenie samego Olsztyna jest wiele jezior, można z wielu z nich bezpiecznie korzystać, ale na przykład jezioro Kortowskie, które od wielu lat poddawane jest przez specjalistów rekultywacji, nadal pozostawia wiele do życzenia. Świadczy to o tym, że bardzo łatwo zniszczyć środowisko naturalne, a jego naprawa jest potem i kosztowna, i długotrwała.

Dr Andrzej Kapusta podkreśla, że naukowców cieszy duże zainteresowanie samorządów i lokalnych środowisk stanem wód na terenie regionu. Instytut bardzo często dostaje sygnały od urzędników i mieszkańców nie tylko z Warmii i Mazur, ale również z całej Polski – świadczy to o tym, że społeczeństwo dostrzega problemy związane z ochroną wód i szuka pomocy w ich rekultywacji.