Sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski był bardzo udany dla Krzysztofa Bubika – zdobył on tytuł mistrza w klasie Open 2WD oraz wicemistrza w klasie aut z napędem na jedną oś. Kierowca ocenia ten sezon jako trudny i długi – startował w siedmiu rajdach, dwóch szutrowych i pięciu asfaltowych. Udało się jednak zrealizować plan i stanąć na pudle.

Które z rajdów najbardziej zapadły mu w pamięć? Przede wszystkim Rajd Polski, gdzie były bardzo trudne odcinki, zróżnicowanie tempa, wąskie, kręte trasy, ale z powodu problemów technicznych nie należał on do udanych. Najlepszy zdaniem Krzysztofa Bubika był Rajd Żemajtija na Litwie – pierwsza eliminacja Mistrzostw Litwy i Polski, gdzie udało się zdecydowanie wygrać.

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Powiatu Olsztyńskiego również można zaliczyć do niezwykle udanych, była okazja do zaprezentowania swoich umiejętności na warmińskich szutrach. Pierwsza runda odbyła się w połowie maja, a ostatnia 17 października. W sumie udało się przeprowadzić 4 rundy, w których wystartowało prawie 70 załóg. Największym zainteresowaniem cieszył się Rajd Świątek. Rajdy na szutrach są bardzo wymagające, ale jest to dobry test dla kierowców chcących starować w rajdach na asfalcie.