Pomysł na utworzenie w Miłomłynie uzdrowiska pojawił się już dość dawno. Zadecydowało o tym dobre położenie – między Warszawą, Gdańskiem, Toruniem i Olsztynem – ale również walory przyrodnicze: dużo lasów i jezior, nie bez znaczenia jest również niewielkie zaludnienie. O przyznaniu Miłomłynowi statusu ochrony uzdrowiskowej zadecydował dobry klimat i obecność borowin.
Uzdrowisko to dla gminy Miłomłyn szansa na rozwój, a dla jego mieszkańców – na lepsze życie. Gmina przystąpiła do nowopowstałego Związku Gmin Uzdrowiskowych, w którym znalazło się 5 samorządów z Warmii i Mazur. W planach jest budowa amfiteatru oraz szpitala uzdrowiskowego – samorząd obecnie szuka inwestora, który go wybuduje.
Uzdrowisko w Miłomłynie znalazło się w planach strategii województwa, samorząd jest zdeterminowany, żeby zrealizować wszystkie zamierzenia i zabiega o pieniądze.
O uzdrowisku w Miłomłynie z burmistrzem Stanisławem Siwkowskim rozmawia Paweł Amulewicz.