Piotr Harasim, Telewizja Kopernik: Przejście sugerowane – nowy termin od pewnego czasu. Proszę wyjaśnić, czym jest to pojęcie i jakie przepisy się z tym wiążą?

Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie: Przejście sugerowane to jest nowe rozwiązanie techniczne, które umożliwia pieszemu przekraczanie jezdni. Mówi się, że to nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce do tego, by przekroczyć jezdnię, drogę dla rowerów bądź torowisko. Tam nie ma kolokwialnie mówiąc zebry, nie ma oznakowania pionowego. To jest takie zejście przygotowane przez projektanta drogi, zejście z chodnika na jezdnię, takie obniżenie chodnika w stronę jezdni, które zaprasza nas, żeby w tym miejscu na tę jezdnię wejść i tę jezdnię w tym miejscu przekroczyć. Przekraczając z przywileju przekraczania jezdni w takim miejscu, bez zebry, bez pionowego znaku informacyjnego, nie ma pierwszeństwa przed pojazdem, nie powinien doprowadzić do zagrożenia jakiegokolwiek na drodze, a więc powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdowi, który nadjeżdża w jego kierunku i oczywiście spełnić wszelkie zasady rygory bezpieczeństwa, w tym szczególną ostrożność zachować, iść drogą najkrótszą do przeciwległej krawędzi jezdni.

Hulajnogi elektryczne to również co raz bardziej powszechny widok na naszych chodnikach, drogach. Jak przepisy regulują korzystanie z tych urządzeń?

Zacznijmy od tego, że w ogóle hulajnoga elektryczna została zdefiniowana, bo do tej pory był olbrzymi problem taki interpretacyjny, kim tak na dobrą sprawę ta osoba poruszająca się hulajnogą elektryczną jest. Samo zdefiniowanie tego pojęcia było czymś ważnym i podkreślenie tego, że korzystający z hulajnogi elektrycznej jest kierującym, a więc nie pozostawiono cienia wątpliwości co do sposobu kwalifikowania kogoś, kto hulajnogą się porusza, a skoro kierującym, to znaczy, że my tą hulajnogą elektryczną kierujemy, jesteśmy kierującym, a więc zabrania się przejeżdżania przez przejście dla pieszych tego rodzaju urządzeniem, i tutaj dodajmy – to jest jeden z częstszych błędów popełnianych przez kierujących tymi urządzeniami. Zabrania się korzystania z telefonu wymagającego trzymania słuchawki bądź mikrofonu w ręku, zabrania się poruszania w stanie po użyciu alkoholu czy środków działających podobnie do alkoholu, a więc wszelkie rygory związane z kierującym pojazdem mają odzwierciedlenie również do ruchu hulajnóg elektrycznych. Kolejny często spotykany widok to jest przewożenie innej osoby na hulajnodze elektrycznej. Już sama definicja wskazuje, że jest to pojazd napędzany elektrycznie, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, dwuosiowy, konstrukcyjnie przeznaczony wyłącznie do poruszania się przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe.

Kierujący hulajnogą elektryczną powinien korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów bądź pasa ruchu dla rowerów, jeśli są wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza bądź zamierza skręcić. Co teraz w sytuacji, jeżeli nie ma drogi dla rowerów bądź pasa ruchu dla rowerów? Tutaj opcje są dwie. Jeżeli prędkość pojazdów na jezdni, wzdłuż której się poruszamy, jest do 30 km/h, to przy braku drogi dla rowerów, pasa ruchu dla rowerów, drogi dla rowerów i pieszych, powinniśmy korzystać z jezdni. Natomiast jeśli ta prędkość jest ponad 30 km/h, to wówczas korzystamy z przestrzeni przeznaczonej do ruchu pieszych. Ustawodawca mówi w ten sposób: jeżeli już korzystasz z drogi dla pieszych, bo nie ma drogi dla rowerów, no to jedziesz z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachowujesz szczególną ostrożność, nie utrudniasz ruchu pieszym oraz ustępujesz im pierwszeństwa, a więc tutaj jest to przestrzeń, gdzie gospodarzem jest niechroniony uczestnik ruchu drogowego, a nie kierujący pojazdem, którym jak powiedziałem jest hulajnoga elektryczna.

Dziękuję za rozmowę.