Podczas wydarzeń takich jak dożynki najlepiej widać, jak wiele wnoszą do lokalnych społeczności aktywne kobiety. Pięknie przystrojone stoiska Kół Gospodyń Wiejskich, które uginają się od pysznych potraw przygotowanych według starych, domowych receptur, kultywowanie tradycji tworzenia dożynkowych wieńców, a przy tym uśmiech, dobra energia i serdeczność – takie właśnie są kobiety z gminy Kiwity, które angażują się w działania społeczne w swoich miejscowościach.

Koło Gospodyń Wiejskich w Stoczku Klasztornym powstało całkiem niedawno, bo półtora roku temu, ale już wiele udało się zrobić. „Pozyskałyśmy środki na wymianę sprzętów na placu zabaw, czy też na wymianę ławek w naszej miejscowości. U nas jest dużo osób w podobnym wieku, które mają dzieci w podobnym wieku, dlatego nam się dobrze współpracuje, bo mamy wspólne cele. Chcemy nam i naszym dzieciom stworzyć wspólną przestrzeń estetyczna, żeby nam się tutaj po prostu dobrze żyło” – mówi Aneta Tłoczkowska z KGW w Stoczku Klasztornym.

Swoje stoisko podczas dożynek w Stoczku Klasztornym miały również gospodynie z Kiwit. One też postawiły na społeczną aktywność. Założyły Koło Gospodyń Wiejskich „Zocha”, które organizuje różnego rodzaju wydarzenia, przygotowuje też darmowe obiady dla seniorów.

W Kierwinach to właśnie aktywne kobiety rozkręcają lokalne środowisko, energii im nie brakuje, a w swoje działania angażują również męską część społeczności. „Bierzemy udział w różnych programach, czy to z gminy, czy takie dni seniora z Fundacją Biedronka, współpracujemy z wieloma instytucjami, jak coś trzeba pomagamy, organizujemy” – wymienia Anna Perduta z KGW Kierwiny.

Ze swojej społeczność aktywności znana jest Katarzyna Pałyska, która w tym roku była starościną gminnych dożynek. „Wydaje mi się, że o tyle mamy dobrze, że my kobiety tak naprawdę naszych mężów i innych mieszkańców zachęcamy do działania, że chcemy po prostu wyjść z domu i działać. I dlatego działamy, myślę, że pełnimy bardzo dobrą role organizacyjną i chętnie napędzamy resztę, by nam pomagała w tym, co robimy” – mówi Katarzyna Pałyska.

W gminie Kiwity działa obecnie pięć Kół Gospodyń Wiejskich, a kolejne będą powstawały. To ogromne wsparcie dla samorządu. „Ta aktywność moich pań bardzo mocno wzrosła i właśnie efektem tego jest powstanie wielu Kół Gospodyń Wiejskich. To są wspaniałe osoby, które działają nie tylko w swoim gronie, ale prowadzą piękne rzeczy na rzecz swojego środowiska” – podkreśla Wiesław Tkaczuk, wójt gminy Kiwity.

To one, realizując swoje pasje i zainteresowania, zwiększają swoje kompetencje, uczą się i zmieniają życie wszystkich członków swoich lokalnych społeczności.