Mieszkaniec powiatu olsztyńskiego znalazł w internecie reklamę firmy inwestycyjnej. Na początku października postanowił na próbę zainwestować niewielką kwotę. Odezwał się do niego rzekomy analityk, który poprosił o zainstalowanie specjalnej aplikacji. Przez kolejne tygodnie aplikacja pokazywała rzekome zyski z inwestycji, zaś rzekomy analityk przekonywał do inwestowania kolejnych środków. Dopiero gdy mężczyzna chciał zrealizować zyski, okazało się, że było to oszustwo.

Mężczyzna stracił 70 tys. złotych.

 

/KO