Szczurkowo to niewielka miejscowość położona w powiecie bartoszyckim. W samym jej sercu znajduje się pewien wyjątkowy dom.

Znajdujemy się w Domu Pomocy Społecznej w Szczurkowie, który jest jednostką organizacyjną powiatu bartoszyckiego, położony jest 16 kilometrów od Bartoszyc. Dom jest przeznaczony dla osób w podeszłym wieku i chorych somatycznie.” – mówi Wioletta Wach, dyrektor DPS w Szczurkowie. A Elżbieta Zabłocka, starosta powiatu bartoszyckiego dodaje – „Dom Pomocy Społecznej w Szczurkowie to nie instytucja, to wspaniały dom, gdzie jest ciepła, miła atmosfera, gdzie każdy mieszkaniec czuje się jak u siebie, a pracownicy dbają o to, żeby zaspokoić wszelkie potrzeby.”

Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej w Szczurkowie się nie nudzą. Rehabilitacja, wycieczki, spacery, spotkania - to kilka punktów zawartych w ofercie placówki. Dodatkowym atutem są codzienne warsztaty w ramach terapii zajęciowej. „Przeważnie są to prace manualne, malujemy, wyklejamy. Część mieszkańców spędza czas na ćwiczeniach, część na pracach, jak mówiłam, manualnych. Raz w miesiącu zawsze przyjeżdża do nas pan, który uczy mieszkańców malować, pan Janusz Bieńkowski, przyjeżdżają też wtedy inne DPS-y, mieszkańcy z innych DPS-ów, z którymi współpracujemy.” – mówi Dorota Żubrowska, terapeuta zajęciowy.

Mieszkańcy domu w Szczurkowie chętnie rozwijają swoje zainteresowania. W przypadku pani Lucyny są to krzyżówki i wypieki, którymi zajadają się pozostali mieszkańcy i pracownicy DPS. Pani Ania zaś lubi być na bieżąco, więc w wolnych chwilach oddaje się lekturze. Co warto podkreślić, doskonale radzi sobie bez okularów! Jak mówi – „Wełnę kręcę, gazety czytam, wszystkie te książki czytam, dobrze, że lubię czytać, to zawsze coś nowego, coś się w Warszawie robi, a ja jestem tu. Zawsze coś już wiem.” A pani Lucyna dodaje –„Latem, wiadomo, ciepło, to jestem na dworzu, a przychodzi pora taka, że jesień, zima, wtedy mam zajęcie, nie muszę prosić pani terapeutki, bo wszystko mam. Piekę ciasta tutaj. Z jabłkami, jabłecznik i teraz będę piernik robiła.”

Pani Lucynka do Szczurkowa przeprowadziła się sześć, a pani Ania siedem lat temu. „Podoba mi się tu, wyjechałam ze swojego miasta tu i tu jest moje miejsce, tu jest mój drugi dom. – potwierdza pani Lucyna.

Ulubione? Wszyscy dla mnie są ulubione, wszyscy, ja ich kocham, a oni chyba mnie. Jak się kogoś kocha, to i on ciebie kocha, jakbym ich nie lubiła, to oni by mnie nie lubili. – mówi pani Ania.

Dom Pomocy Społecznej w Szczurkowie ma miejsce dla 44 mieszkańców. W tym momencie jest ich 26. Jak mówi Wioletta Wach, dyrektor DPS w Szczurkowie – „Mały dom, który jest kameralny, jest bardzo dobra atmosfera, taka bardziej rodzinna, co sprawia też, że mieszkańcy czują się bezpiecznie. Otoczony jest też zielenią, mamy nawet zaprzyjaźnionego bociana, który do nas przylatuje latem, także naprawdę jest fajnie, ciepło, przyjemnie, zapraszamy.” Dom jest w pełni przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Oferuje możliwość pobytu długoterminowego, a od niedawna również krótkoterminowego. Mieszkańcy mogą liczyć na opiekę pielęgniarską i lekarską.