W 2024 roku, zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej, gminy w Polsce muszą osiągnąć poziom 45% recyklingu odpadów. W przyszłym roku wskaźnik wzrośnie do 55%. W realizacji tych wymogów ma pomóc biogazownia w Olsztynie. Jej budowę uroczyście zainaugurowało odsłonięcie pamiątkowego kamienia.

W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele władz wojewódzkich oraz burmistrzowie i wójtowie 37 gmin z regionu, które są udziałowcami Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. „Jeden – podniesienie i poprawienie poziomów recyklingu dla naszych gmin, dla naszych mieszkańców. Dwa – zabezpieczyć nasze potrzeby energetyczne, bo biogazownia będzie produkowała z naszych odpadów energię elektryczną i energię cieplną” – mówi Mariusz Rychcik, prezes ZGOK w Olsztynie. „Przede wszystkim jest to kompleksowość działania. Od zbiórki, po przetwarzanie i wykorzystanie dla dobra naszych mieszkańców. Dlaczego? Ponieważ wszystko dzieje się po to, żeby zmniejszyć koszty związane z gospodarką odpadami komunalnymi” – dodaje Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego.

Instalacja w stolicy regionu ma przetwarzać ok. 30 tysięcy ton bioodpadów rocznie i wytwarzać do jednego megawata energii na potrzeby ZGOK. Nadwyżki będą przekazywane do sieci miejskiej. Kolejnym pomysłem jest produkcja naturalnego nawozu, który później mieliby wykorzystywać rolnicy z Warmii i Mazur. „To jest bardzo ważny element układanki całego systemu. Pamiętajmy, mieszkańcy nie muszą o tym wiedzieć, ale reguły gry się cały czas zmieniają. Zaraz będziemy mieli selektywną zbiórkę odpadów. To oznacza, że RDF będzie pozbawiony tej najbardziej cennej, energetycznej frakcji. Musimy sobie z tym dawać radę” – zaznacza prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.

Wagę inwestycji Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi  podkreślał także wojewoda warmińsko-mazurski. „Ta inwestycja, bo miałem okazję już być, zapoznać się z procesem kiedy był projektowany, jest bardzo wysokowydajna, wysoko sprawna i bardzo bezpieczna dla mieszkańców” – podkreśla wojewoda Radosław Król.

Budowa biogazowni powinna zakończyć się w przyszłym roku. W lipcu ma odbyć się rozruch technologiczny, a przekazanie do użytku powinno nastąpić pod koniec 2025 roku. Koszt inwestycji to 67 mln złotych.