Dworzec Olsztyn Główny nadal zamknięty

W otwarciu dworca w Olsztynie miał w środę rano uczestniczyć minister infrastruktury Dariusz Klimczak, a wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król miał w Olsztynku wsiąść do pociągu, którym z Warszawy miał jechać minister. Obu urzędnikom podróż miał umilać aktor przebrany za Kopernika. Klimczak odwołał udział w tym wydarzeniu we wtorek wieczorem, służby wojewody odwołały udział wojewody w środę rano, jeszcze przed rozpoczęciem pracy urzędu.

Otwarcie nowego budynku dworca Olsztyn Główny przekładano już 9 razy. PKP przyznały, że powodem odwołania otwarcia dworca w środę stało się "wystąpienie Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego o ponowne przedłożenie dokumentów poświadczających spełnienie warunków określonych w pozwoleniu na użytkowanie". Sprawą nowego budynku dworcowego Główny Inspektorat Nadzoru Budowlanego zainteresowała spółka Retail Provider, która jest właścicielem dworca PKS, sąsiadującego z dworcem PKP. Jej prezes Rafał Twarowski zwołał w środę konferencję prasową i przyznał, że jest zadowolony, że "wreszcie polskie władze zachowują się jak trzeba", tzn., że GINB rozważa jego argumenty dotyczące budowy dworca PKP.

Twarowski uważa, że podczas procesu inwestycyjnego niesłusznie nie uznano go stroną postępowania, a podczas samej inwestycji w należącym do jego firmy budynku dworca PKS wyrządzono wiele szkód, m.in. kilka razy budynek zalano, odcięto w nim prąd, kanalizację i wodę. Od kilku lat budynek dworca PKS jest zamknięty dla podróżnych. Przylegający do niego plac nadal jest użytkowany do obsługi podróżnych - są tam przystanki autobusów międzymiastowych. (PAP)