W Mrągowie świadkowie zauważyli śpiące w samochodzie małe dziecko. Próbowali znaleźć jego matkę, ale nie udało się, dlatego wezwali policję. Funkcjonariusze początkowo chcieli obudzić dziecko, pukając w szybę. Nie udało się – dlatego wybili okno. Wtedy 6-latek obudził się. Jak się okazało, był w nagrzanym aucie przez kilkadziesiąt minut. Jego matka robiła w tym czasie zakupy.

Tego samego dnia w Olsztynie taksówkarz stojący przed jednym z marketów zauważył samochód, z którego wysiadła matka z dwójką dzieci. Trzecie zostało w samochodzie. Taksówkarz zwrócił kobiecie uwagę, ale ta go zignorowała. Dopiero gdy do sprzeczki włączył się jeszcze jeden mężczyzna, kobieta zawróciła i zabrała córkę z auta.