Nieoświetlonego rowerzystę zauważyli policjanci, którzy jechali tamtędy nieoznakowanym radiowozem. Postanowili pouczyć go o konieczności używania świateł. Gdy go zatrzymali, mężczyzna z trudem utrzymywał się na nogach. Wtedy został zbadany alkomatem – urządzenie pokazało 2,5 promila alkoholu w organizmie rowerzysty.

Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat karny. Ten rowerzysta dostał najwyższy, jaki można było wypisać – 500 złotych.