Po przerwie spowodowanej pandemią, rolnicy mogli razem cieszyć się z tegorocznych zbiorów. W olsztyneckim skansenie spotkali się na Dożynkach Wojewódzkich, które miały jak zawsze wyjątkową oprawę. Tradycyjnie uroczystości Święta Plonów rozpoczęły się barwnym korowodem przedstawicieli sołectw z wieńcami dożynkowymi, który poprowadziła orkiestra dęta.

Wśród organizatorów święta nie mogło zabraknąć przedstawicieli Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej – samorządu reprezentującego interesy tej grupy zawodowej. To był trudny rok dla rolników, tę branżę dotykało wiele problemów, przede wszystkim rosnące ceny środków produkcji. „Ceny – jeżeli chodzi o konsumpcję, zboża konsumpcyjne dobrej jakości – ceny przyzwoite, nie można narzekać, w stosunku do roku poprzedniego, niemniej jednak w ślad za tym idzie duży wzrost środków produkcji, ceny astronomicznie, z dnia na dzień tak się podwyższa, nie wiadomo jaki pułap to osiągnie,cierpliwości wszystkim rolnikom życzę” – mówi Romuald Tański, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.

Ze środowiska związanego z rolniczym samorządem wywodził się tegoroczny starosta dożynek wojewódzkich, który prowadząc gospodarstwo rolne doskonale wie, jak trudny był dla rolników miniony rok. „Cieszymy się, że zakończyły się żniwa i cieszymy się, że są dożynki, że możemy za nie podziękować, ale rok ogólnie był trudny, szczególnie jeśli mówimy o hodowcach drobiu – myślę tutaj o ptasiej grypie, która wystąpiła w tym roku w naszym województwie, ale też ASF, z którym się zmagamy, a teraz dotyka już nie tylko wschód naszego województwa, ale także zachodnie tereny, czyli powiat, który między innymi ja reprezentuję, czyli powiat działdowski, powiat nowomiejski, powiat lubawski, które są zagłębiem produkcji trzody chlewnej. Rzeczywiście ludzie teraz borykają się z wielkimi problemami” – przyznaje dożynkowy starosta Bartłomiej Lewalski.

Tradycyjna Msza święta pod przewodnictwem metropolity warmińskiego ks. abp. Józefa Górzyńskiego odbyła się w amfiteatrze. Obrzędy dożynkowe ubarwiły występy zespołu pieśni i tańca „Warmia”.

Po części oficjalnej uczestnicy dożynek mogli wziąć udział w pikniku rodzinnym zorganizowanym przez Warmińsko-Mazurską Izbę Rolniczą. W tym roku na talerzach królowała polska wieprzowina, bo wydarzenie odbyło się pod hasłem „Polska wieprzowina – lubię to”. Były też atrakcje takie jak fotobudka czy dmuchańce dla dzieci.