Oszuści działali za pomocą internetu. 37-letni mężczyzna wraz ze swoim 49-letnim kolegą wystawiali w sieci ogłoszenia sprzedaży samochodów, którzy w rzeczywistości nie mieli. Pobierali zaliczki, po czym kontakt się urywał. Jednocześnie 37-latek wraz ze swoją 35-letnią partnerką odpowiadał na ogłoszenia dotyczące usług remontowych i transportowych. Podobnie jak w przypadku aut, pobierał zaliczki, po czym nie wywiązywał się z umów.

Liczbę oszukanych oszacowano na przynajmniej 50 osób, jednak wciąż zgłaszają się kolejni.

 

/KO