Koncerty noworoczne dla lekarzy i lekarzy stomatologów organizowane przez Warmińsko-Mazurską Izbę Lekarską to już tradycja. Jest to muzyczna uczta, która dodatkowo pozwala medykom oderwać się od szpitalnej codzienności. To również niezwykle cenny element integracji całego środowiska medycznego.

W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, sala koncertowa Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej wypełniła się po brzegi. „Ta uczta muzyczna ma dla nas olbrzymie znaczenie. Wszyscy na nią wyczekujemy, ale nie jest to jedyny powód, dlaczego przychodzimy co roku do Filharmonii. Jest to już nasza długa tradycja, że mamy koncerty „Na dobry początek”. Jest to okazja do spotkań, do rozmów” – podkreśla lek. stom. Anna Lella, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Lekarskiej. „Pracujemy w dość trudnych okolicznościach. Chodzi mi o sytuację - nazwijmy to – czasów, w jakich się znaleźliśmy. Takie imprezy, spotkania są potrzebne, żeby zachować jakąś równowagę i mimo wszystko dobry nastrój” – dodaje prof. dr hab. n. med. Sergiusz Nawrocki, prorektor ds. Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Koncert „Na dobry początek” pokazuje, że muzyka łączy pokolenia. W wydarzeniu uczestniczyli zarówno doświadczeni członkowie Izby Lekarskiej, jak i nowi lekarze stażyści. „Muzyka i sztuka łagodzi obyczaje. Jednoczy ludzi i sprawia, że wprawiamy się w nowy nastrój. Spotykamy naszych starych znajomych, mamy nowy temat do dyskusji” – przyznaje Hubert Mikosza, lekarz stażysta w szpitalu w Szczytnie.

W tym roku lekarzom i lekarzom stomatologom z Warmii i Mazur zaprezentowano spektakl muzyczny pt. „Bo to się… zwykle tak zaczyna”. Wystąpili muzycy z orkiestry symfonicznej Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej wraz z artystami z największych polskich teatrów muzycznych, którzy zaprezentowali piosenki układające się w malowniczą historię o miłości.