Mieszkańcy Jedwabna mieli okazję zobaczyć na dużym ekranie najnowszy film Jerzego Skolimowskiego „IO”. Projekcja ta była dla Jedwabna szczególnym wydarzeniem. To właśnie tu nakręcono część ujęć wykorzystanych w filmie. „W samym Jedwabnie udało nam się naprawdę nakręcić bardzo satysfakcjonującą scenę meczu piłki nożnej, w której wystąpiła nasza drużyna, Zryw Jedwabno i która to drużyna, dzięki występowi w tym filmie, podobno nadal kontynuuje swoją sportową działalność, więc proszę, nie zawieszajcie butów na kołku” – mówi Jerzy Skolimowski.

Na filmowym stadionie nie mogło oczywiście zabraknąć kibiców. W tę rolę wcielili się mieszkańcy gminy Jedwabno. „Kiedy dowiedziałem się, że będą kręcone zdjęcia tutaj u nas, w Jedwabnie, to pomyślałem sobie, że jeśli nie otrę się o showbiznes teraz, to nie otrę się nigdy. Zdjęcia trwały jeden dzień, pracowity. Nie do wiary, że to wszystko na ekranie trwało zaledwie kilka minut” – przyznaje Jarosław Frąckowiak, jeden ze statystów.

Na trybunach w roli kibica wystąpił również jeden z założycieli drużyny Zryw Jedwabno, pan Józef Garbowski. „Byłem założycielem wraz z dwoma kolegami Zbigniewami, którzy niestety już nie żyją. Zostałem ja sam i jest bardzo wielkie zadowolenie, że jednak pamiątka po 50 latach została, że w filmie drużyna Zryw Jedwabno wystąpiła” – mówi Józef Garbowski. Na boisku wystąpili piłkarze Klubu Sportowego Zryw Jedwabno. „Na pewno było ciężko, następnego dnia miałem ogromne zakwasy, bo jednak scen było dużo. Było tego multum, biegania, skakania, radości” – przyznaje Krzysztof Skwiot, piłkarz KS Zryw Jedwabno.

Udział w filmie dostarczył mieszkańcom gminy wiele emocji, które potęguje fakt, że produkcja jest nominowana do Oscara w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy”. „Bardzo się cieszymy, że film „IO” Jerzego Skolimowskiego został nominowany do Oscara, bo jest to dla nas bardzo, bardzo duże wyróżnienie. Dla nas dużym wyróżnieniem jest również to, że sam reżyser Jerzy Skolimowski mieszka latem na terenie naszej gminy” – podkreśla Sławomir Ambroziak, wójt gminy Jedwabno.

Film powstał przy współpracy z Warmińsko-Mazurskim Funduszem Filmowym. „To jest tak piękny film też dla nas, mieszkańców, ponieważ jest nagrywany w większości na terenie naszego regionu. Czuję wielką dumę, bo od pięciu lat, kiedy powstał Fundusz Filmowy, nasz wojewódzki, sięga po najwyższe nagrody, po Oscara” – mówi Sylwia Jaskulska, członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego.

„IO” Oscara ostatecznie nie zdobył – nagroda Akademii Filmowej trafiła do twórców filmu „Na zachodzie bez zmian”. Nie odbiera to jednak dziełu Jerzego Skolimowskiego tytułu jednej z pięciu najlepszych produkcji międzynarodowych minionego roku.