Na przejściu granicznym w Grzechotkach pojawił się obywatel Rosji. Deklarował, że jedzie do żony do Niemiec. Na dowód przedstawił akt ślubu z 2009 roku. „Zapomniał” jednak dodać, że z Niemką rozwiódł się w roku 2015, po czym ożenił z Rosjanką.

W tej sytuacji został zawrócony do Rosji, dodatkowo musiał zapłacić 1,8 tys. złotych grzywny.

 

/KO