Stroiki, świąteczne kartki i ozdoby – w Zespole Placówek Edukacyjnych w Olsztynie czuć nadchodzącą Wielkanoc. Jak co roku uczniowie przygotowali kiermasz, na którym zaprezentowali własnoręcznie wykonane przedmioty.

Twórcą wielkanocnych akcesoriów jest między innymi Oliwier. „Ja robiłem u pani Ani lawendę, robiłem też jajka u pani Michasi, robiłem też kury. Było ciekawe, mi się podobało” – mówi Oliwier. Przedmioty prezentowane na kiermaszu co roku cieszą się dużą popularnością. Kupują nauczyciele, rodzice, ale też sami uczniowie. „Przede wszystkim dlatego, że robią też to nasze dzieciaki, to przede wszystkim, wszystko jest pięknie, ładnie wykonane, także myślę, że naprawdę warto” – mówi pani Monika.

Przygotowania do kiermaszu wielkanocnego zaczynają się tuż po Walentynkach. Uczniowie przez kilka tygodni dopracowują swoje wyroby, które później zaskakują kupujących estetyką wykonania i pomysłowością. „Zawsze mnie zaskakują, myślę, że i tych, którzy korzystają, przychodzą na ten kiermasz i kupują. Ja powiem, że niektórzy to już czekają na to, by zobaczyć coś ciekawego i żeby w taki kreatywny, ale też modny sposób przyozdobić swój świąteczny stół” – podkreśla Wanda Agnieszka Jabłońska, dyrektor Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie.

Przygotowanie kiermaszu to nie tylko praca, ale też doskonała zabawa i nauka przez praktykę. „Przede wszystkim umiejętności, które są niezbędne później do podjęcia pracy, umiejętności nawiązywania relacji, współpracy, kreatywności. Uczniowie również planują sobie tę pracę, planują sobie tę pracę, dbają o stanowisko pracy” – wymienia Agnieszka Karpowicz, nauczycielka w ZPE. Ponadto uczniowie poznają różne techniki plastyczne, a także uczą się matematyki w praktyce podczas obsługiwania klientów z użyciem kasy fiskalnej.