Aktorzy Integracyjnego Teatru Tańca „AUTentYcZni My” nie spoczywają na laurach. Po sukcesach takich przedstawień, jak „5 tysięcy róż” czy „Wciąż mamy siebie”, przyszedł czas na inny znany tytuł w nieco odświeżonej odsłonie. „Prapremiera bardzo odległego, bo ten spektakl powstał w 2012 roku tak naprawdę, spektaklu „Historia w tańcu” dla uczniów dla uczniów olsztyńskich szkół i wyjątkowo V Liceum Ogólnokształcącego” – mówi Anna Wangin-Dmyterko, reżyser spektaklu i opiekun teatru „AUTentYcZni My”. Na widowni zebrało się ponad 500 dzieci z olsztyńskich placówek. Prezentowany spektakl był opowieścią o historii Polski, jednak przedstawioną w sposób atrakcyjny, przystępny nawet dla młodszych widzów.

Po raz pierwszy aktorzy Teatru „AUTentYcZni My” połączyli siły z Teatrem Muzycznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. „To jest takie nowe doświadczenie dla mnie, jako dyrektora, jako reżysera, jako artysty również, ale też i dla mojego zespołu. Ciężko to opisać słowami, bo pewnych rzeczy nie da się przełożyć na słowa, to tylko emocje, ja widzę emocje u siebie, chociaż już znam ten spektakl, natomiast widziałem reakcje moich aktorów” – przyznaje Grzegorz Lewandowski, dyrektor Teatru Muzycznego UWM.

Występ na scenie uniwersyteckiego Centrum Konferencyjnego był przeżyciem zarówno dla widzów, jak i dla samych aktorów. „To ogromna wartość dla ich rozwoju społecznego, osobistego, ale również takie uznanie społeczne, gdy kończy się spektakl, a się okazuje, że są brawa na stojąco i każdy z widzów wychodzi z pewnym wzruszeniem, z takim przesłaniem, które gdzieś w sobie znalazł” – podkreśla Wanda Agnieszka Jabłońska, dyrektor Zespołu Placówek Edukacyjnych w Olsztynie.

Spektakl był pierwszym etapem realizacji zadania Formuła 3S „Sztuka - Samodzielność - Spotkanie” w ramach programu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej „Od zaradności ku samodzielności”. Kwota dotacji wyniosła 83 tysiące złotych.